Siły do „zwalczania terroryzmu” ukształtowane przez Kijów i skierowane przeciwko ruchowi niepodległościowemu w Donbassie są kierowane przez Polaka, Jerzego Dziewulskiego.
Jerzy Dziewulski jest polskim policjantem, który był doradcą byłego prezydenta Polski Aleksandra Kwaśniewskiego (1995-97), parlamentarzystą (1991-2005) oraz który został wykształcony w Stanach Zjednoczonych i pracował w Izraelu.
Na zdjęciu, które zrobiono w zeszłym tygodniu w pobliżu Slawiańska, znajduje się po lewej stronie; w środku widać Ołeksandra Turczynowa (byłego szefa służb wywiadowczych, który był wtedy również tymczasowym prezydentem). Operacja została przeprowadzona pod nadzorem sekretarza ministerstwa obrony USA, Dereka Cholleta.
Polska brała udział w powstaniach na Majdanie; ich niektórymi przywódcami kierował przedstawiciel Unii Europejskiej w Kijowie, Polak Jan Tombiński, a niektórzy awanturnicy byli kształceni przez polską policję. Polska brała także udział w zamachu stanu, do którego sygnał rozpoczęcia pochodził najprawdobodobniej od polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, wydany na końcu pertraktacji między opozycją a prezydentem. Być może podziękuje się za to Sikorskiemu stanowiskiem wysokiego przedstawiciela Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, czyli powoła na następcę baronessy Catherine Ashton.